Kto z nas nie pamięta początku pierwszej klasy, gdy czas na zabawę nagle się skurczył, a zaczęła się prawdziwa nauka? Jakże trudno było się rozstać z ulubionymi zabawkami i zostawić je w domu. Nie mogąc się z tym pogodzić, niejeden pierwszak przemycał jeszcze w tornistrze swoich pluszowych przyjaciół i usiłował je stawiać na ławce obok zeszytów i książek. Na uwagi Pani, niechętnie chował zabawki do plecaka, z którego wystawało uszko lub łapka ulubieńca. Aż w końcu nadszedł ten dawno obiecywany przez Panią dzień, kiedy oficjalnie mogliśmy przynieść do szkoły swoje zabawki, przedstawić je innym i wspólnie się nimi pobawić. Ileż było wtedy radości! Zresztą, zobaczcie sami…
Related Posts
Wigilijki klasowe 2024…
Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia nasze klasy wraz z wychowawcami spotkały się aby wspólnie świętować klasowe wigilijki. Był to wyjątkowy czas pełen życzliwości, wzajemnych uśmiechów i serdecznych życzeń. W ciepłej atmosferze, przy wspólnym stole i z kolędą na ustach, wszyscy życzyli sobie radosnych, pełnych pokoju Świąt oraz szczęśliwego...